niedziela, 31 grudnia 2017

Wyoming

dla D.

mówisz więc do mnie o dolinie gdzieś na skraju tego świata
a może właśnie w jego sercu bliższemu sensu
niż się zdaje

widzisz ten domek na dnie skały z dala od świata gdzieś wysoko
nago wygrzewasz się na trawie muskasz swym ciałem
praźdźbła bytu

blisko stąpają w miękkiej ziemi miłe bestie co pachną mlekiem
żywe mięśnie i ścięgna żywe miękkość kudłów
skołtunionych

jestem a może tam nie jestem pamiętaj ważne twoje szczęście
ty jesteś wolna i ja wolny wszystko to tylko
i aż wybór

będziemy tam lub nie będziemy dolina bestie nas czekają
i nie przyjdziemy lub przyjdziemy śpiewają ziemia

morze trawy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz